poniedziałek, 3 października 2011

O! Kolejny!


N: Oooooo! Konik! Chodź do mnie. Dam Ci koralik.


N: Chyba smakuje?


N: Ooooooo! Jeszcze więcej koni!


N: Raaaaaaatunku!!!! Pomocyyyyyyyy!!! Oblazły mnie!

9 komentarzy:

  1. czy to są figórki firmy schleich

    OdpowiedzUsuń
  2. wow! ile Ty tego masz! *_* śliczne te figurki są :)

    A koraliki to chyba ciężko strawne raczej :P

    OdpowiedzUsuń
  3. alice50503 -> Tak, zgadłaś. ;-)
    emma -> Uważaj bo Ciebie oblezą. ;-)
    ruda- mysz -> Dziękuje, wiem koraliki są ciężkostrawne, ale moje konie mogą zjeść wszystko łącznie z Napoleonem. ;-)
    Natajka -> To prawda uwielbiam konie. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. no to ładnie :D biedny Napoleon wystawiony na pożarcie przez stado koni ;D

    i muszę powiedzieć, że też kiedyś konie zbierałam, tylko tego typu jak ten tutaj: http://allegro/zabawka-figurka-kon-dla-lalki-zwierzeta-konik-i1846028714.html

    miałam ich chyba tyle co Ty tych ;)(albo i więcej)

    OdpowiedzUsuń
  5. te konie są jeszcze gorsze od natrętnych komarów!

    OdpowiedzUsuń
  6. ruda-mysz -> To super, widzę, że też kiedyś byłaś koniarą. :-)
    Urszula -> No bez przesady! Napoleon tak samo uważa. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście konie wolą inną strawę, więc Napoleon im nie zasmakuje;)

    OdpowiedzUsuń